Ilu nas jest?

 
Raz w roku dokonuje się „badanie praktyk religijnych w Polsce”. Chodzi o badanie frekwencji na Mszach niedzielnych oraz udział w Komunii świętej. Dziś  przeżywamy  takie  badanie - 15.10.2017r.  Chodzi przede wszystkim o ocenę kondycji religijności  w  naszej  Ojczyźnie.  Przypadkowy podróżnik  poruszający  się  w  niedzielne przedpołudnie  po  polskich  drogach,  może zaobserwował  tłumy  ludzi  zdążających  w kierunku świątyń. To oczywiście cieszy. Na podstawie  takich  pobieżnych  obserwacji można  z  zadowoleniem  stwierdzić,  że  nie jest tak źle z naszą religijnością. Jednak im głębiej wnikniemy w to zagadnienie, okaże się, że nie ma zbytnich powodów do wielkiej  dumy  i  „świętego  spokoju”. 
Przede wszystkim  frekwencja  na  Eucharystii  nie jest jednakowa we wszystkich rejonach Polski. Południe Polski jest bardziej „religijne” niż centrum i północ. Teren dawnej Galicji może się poszczycić 80 procentową frekwencją, ale w skali całego kraju osiągniemy wynik zaledwie 30 procentowy. Najgorzej jest w dużych miastach, gdzie frekwencja wynosi zaledwie kilkanaście procent obecnych na niedzielnej Mszy świętej. Rodzi się dramatyczne pytanie: Czy nie wszyscy zostali zaproszenie na Niedzielną Ucztę Pana? Gdzie oni są? Jakże bliska jest nam odpowiedź na to pytanie jakiej udzielił w dzisiejszej Ewangelii Pan Jezus. „Oni zlekceważyli zaproszenie”. Wybrali zgoła coś innego niż zaproszenie Pana. Każdy z nich ma jakąś „wymówkę”, którą się usprawiedliwia. W naszej świątyni parafialnej nie jest inaczej, raczej podobnie jak w większości miast polskich. Tylko niespełna 30 procent odpowie dziś na zaproszenie Pana. Pozostali dokonali wyboru, który jest wynikiem słabej wiary i braku miłości do Tego, który nas umiłował . xhdz


Kwiecień 2024
BuaXua Calendar